poniedziałek, 21 września 2015

Czas oczekiwań

Trochę mnie tu mało ostatnio, bo przygotowujemy się do wielkiego dnia Laurki. Chrzest Święty. Mama cała w nerwach jak to wszystko wyjdzie, tatuś luzik, Laurka niczego nieświadoma. 
Czekamy na moją mamę, która przylatuje jutro z Anglii i wtedy dwa tygodnie będą bardzo intensywne. Zawsze tak jest. Musi się ze wszystkimi spotkać, musimy się sobą nacieszyć, a ona przede wszystkim wnuczką, bo potem zobaczymy się znowu po kilku miesiącach. 
Pierwszy wielki dzień Laury odbędzie się 26.09., dokładnie w dzień, kiedy skończy 4 miesiące. Niewiarygodne, że już jest taka duża! Przecież dopiero ją urodziłam..
Postaram się umieścić jakąś małą relację z tego dnia.
Pozdrawiam!  


11 komentarzy:

  1. Chrzest to bardzo ważne wydarzenie, którego przebiegu nie jesteśmy w stanie przewidzieć, nic dziwnego więc, że się denerwujesz. Po wszystkim czekam na relacje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie się wydawało, że nie damy rady w kościele, że będzie płacz cały czas (Antek jest bezsmoczkowy). O dziwo wszystko się udało spokojnie! Nie spał wprawdzie , ale z zainteresowaniem rozgląda się z gondolki. Miał 3 miesiące :) powodzenia, będzie pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  3. To bardzo ważny moment dla Laurki, trzymamy kciuki! My też już planujemy i planujemy, październik to za szybko, listopad smutny, grudzień święta i wybraliśmy styczeń. Chcemy zrobić chrzest z 6 urdzinami Kubusia, żeby też świętował w tym dniu. I mam dylemat zaproszenie na chrzest, zdradzisz jak wasze wyglądają?
    Mam do Ciebie jeszcze jednoo pytanie odnośnie butelek, my obecnie TommyTipie ale zrobiły się już za małe 150 ml, myślę by zakupić beaba biboz, znasz je może?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie znam beaba. My używaliśmy antykolkowych Dr. Brown, ale na razie je odstawiłam, bo spod smoczka wyciekało mi mleko i mnie to denerwowało, bo czasem po rękach mi ciekło. Aktualnie używamy Tommy Tippee, ale nasze mają 260ml. Chociaż w nich też mnie jedna rzecz denerwuje, tylko nie bardzo wiem jak to wytłumaczyć. Smoczek w trakcie picia się jakby zasysa i muszę odstawiać jej od buzi, żeby wrócił na miejsce i żeby mogła dalej pić.

      Zaproszenia na chrzest zamówiliśmy z tej strony:
      http://allegro.pl/zaproszenia-na-chrzest-chrzciny-roczek-urodziny-i5458267987.html
      Wybraliśmy biało czerwone w kropeczki :) Generalnie na allegro jest bardzo duży wybór.

      Usuń
    2. Też używamy dr Browna i taka sama sytuacja! Z mlekiem modyfikowanym wycieka mi spod smoczka... Jedynie moje mleko przelane do butelki nie wycieka. Nie ogarniam xD

      Usuń
    3. Odkryliśmy z mężem, o co chodzi. System odpowietrzający fiksuje, gdy mleko jest gorące a my wstrząsamy butelką. Bąbelki z mieszania mm nie wylewają się spod smoczka, gdy mieszkamy z samą żółtą nakładką

      Usuń
    4. Na instagramie jedna dziewczyna mi właśnie odpisała, że ona nie wstrząsa mm, tylko miesza łyżeczką i nie zakręca do końca butelki.

      Usuń
  4. Wszelkich łask Bożych z okazji Chrztu Świętego! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z małym dzieckiem to wszystko to czysta loteria, niestety się zachowania bąbla nie da przewidzieć.... Ale życzę by Laura była, jak ze swych najidealniejszych dni! :)
    A stresu to się chyba nie da uniknąć, ja byłam już od tygodnia znerwicowana, głównie przez to, że na dzień chrztu Córy zapowiadali dekadencką pogodę i faktycznie tak było... na szczęście Małą to usypało i przespała całą ceremonię i na przyjęciu w domu była też spokojna, więc nie wszyło tak źle ;)

    OdpowiedzUsuń