poniedziałek, 18 lipca 2016

Historia pewnego smoczka - MAM Air 6+ od firmy MAM Baby

Pierwszym atrybutem, z jakim kojarzy nam się niemowlak czy małe dziecko jest smoczek. Wydaje się być niezbędnym, wśród listy rzeczy jakie wpisujemy tworząc wyprawkę.


Jakież było moje zdziwienie, gdy moje dziecko od początku nie akceptowało smoczka. Gdy się zagłębiłam w temat, okazało się, że jest dużo takich przypadków. Dziwne, ale chciałam bardzo, żeby Laura polubiła się ze smoczkiem. Uznałam, że wtedy ułatwi jej to zasypianie i uspokajanie, bo w końcu do tego są stworzone. Wiem, że w momencie odzwyczajania jej od smoczka, będę żałowała powyższego.

W końcu, około 7. miesiąca życia Laurka pokochała smoczki. Ni z tego, ni z owego. Przypuszczam, że ma to ścisły związek z ząbkowaniem. Teraz, gdy widzi smoczek, wręcz się trzęsie i musi go mieć! Inaczej jest wielki krzyk.

Przy wyborze smoczka ważne dla mnie jest, by podczas użytkowania, skóra miała jak największy dostęp powietrza. Nauczyłam się tego na własnym błędzie. Jednen z pierwszych smoczków Laurki był bardzo dopasowany do buźki i sprawił jej lekkie odparzenie.

Wybierając produkty od firmy MAM Baby, natknęłam się na ciekawy smoczek - MAM Air 6+.





Jak zwykle piękna estetyka, kolory przecudne. Dodatkowo producent obiecuje wyjątkowy przepływ powietrza. Co właściwie widać na zdjęciach, plastiku jest zdecydowanie mniej, niż przy innych smoczkach. Nie posiada uchwytu, co dla niektórych może być plusem, dla niektórych minusem. Według mnie jest to coś innego, co przyciąga uwagę. My tak czy inaczej nie korzystamy z klipsa, więc nie stanowi to dla nas większej różnicy. Nasz wzór to MAM Air Różowa Mysz - skradł moje serce! W sklepie MAM Baby, macie sześć różnych wzorów do wyboru, które są równie piękne.

Dużym atutem tego produktu jest fakt, że został stworzony z jedwabistego silikonu, który jest wyjątkowo delikatny i miękki. W dotyku przypomina skórę. Myślę więc, że noworodkowi, który jest karmiony piersią łatwiej będzie taki smoczek zaakceptować. Laurka nie chciała smoczka, właśnie chyba z tego powodu, że było jej za sztucznie, w porównaniu do piersi.

Jest to smoczek ortodontyczny, który dopasowuje się do żuchwy. Został zaprojektowany przez dentystów dla zdrowego rozwoju jamy ustnej.

Córcia użytkowała ten smoczek przez 2 miesiące - po tym czasie producent zaleca wymienić smoczek na nowy. Smoczek MAM Air po tym czasie nie zmatowiał, jak w przypadku jego poprzedników.

Laurka od razu go zaakceptowała i chętnie z niego korzystała. Wzór przykuł jej uwagę, na początku bacznie go obserwowała (na żaden inny nie było takiej reakcji), jednak kilka minut wystarczyło, by stał się jej ulubieńcem.




Bardzo polecamy wypróbowanie tego smoczka. Zapewniam, że Twoje dziecko będzie wyróżniać się z tłumu, za sprawą bardzo ciekawego design'u.

Czeka nas teraz wybór nowego smoczka. Uwielbiam kupować takie rzeczy!