Postanowiłam zapoczątkować u nas serię postów, w której będę pokazywała w jakich sieciówkach ubieram moją małą damę.
Na pierwszy ogień został rzucony PRIMARK. Nie bez przyczyny.Primark to nasz ulubiony sklep. My zaopatrujemy się w UK, bo w Polsce niestety nie ma tej sieciówki. Jednak wiem, że w internecie ogłaszają się ludzie, którzy sprzedają rzeczy z Primarka i wysyłają do Polski. Wiem również, że niektórzy lecą do UK na jeden dzień, by pójść na zakupy. Dlaczego? Bo bardziej się to chyba opłaca z przelotem, niż robienie zakupów w naszych galeriach.
Ceny naprawdę są czasem porównywalne do naszych Pepko'wych, jednak jakość przewyższa je po stokroć.
Mam to szczęście/nieszczęście, że moi rodzice mieszkają na stałe w Anglii. Także jesteśmy tam dosyć częstymi gośćmi. Zawsze ja wracałam z wypchaną walizką ciuchów, a teraz doszła jeszcze Laurka, którą babcia uwielbia rozpieszczać.
Podczas ostatniej wizyty nakupowałyśmy jej zapas ciuchów na 9-12 mscy. Po powrocie do domu stwierdziłam, że się trochę zagalopowałyśmy bo Młoda ma aktualnie około 15 par spodni... Także możemy się często przebierać.
Jak tu się powstrzymać jak ciuszki takie piękne i takie tanie?
Komplet, sukienka + rajstopy 12 £
Sweter 7 £
Getry 2 pary 3,50 £ ; dres 2 pary 5 £
Komplet, sweter + spódniczka + rajstopy 5 £ (cena po przecenie, wcześniej 12 £)
Bluza 5 £ ; getry 2,50 £
Aktualny kurs 1 £ ~ 5,5 zł
Moim zdaniem ubranka są naprawdę cudnej urody, a jest tam w czym wybierać i zawsze ciężko się zdecydować. Na szczęście dzięki takim cenom można czasem pozwolić sobie na więcej :)
Śliczne! Kiedyś i ja miałam takie zapędy zakupoholizmu :) Kiedy zaczęło brakować miejsca w szafach i gdy na strych wynosiłam ubranka za małe i w większości nie noszone, zaczęłam się hamować :D Teraz robię zakupy z umiarem :D
OdpowiedzUsuńPrześliczne ciuszki :D ♥
OdpowiedzUsuńJa mam Primark na wyciągnięcie ręki - katastrofa :D choć jak ma się go już na co dzień, coraz rzadziej się do niego chodzi... Co nie zmienia faktu, że ubranka mają prześliczne! Najbardziej szokujące są ceny choćby bodziaków, czy pajaców. Pięć sztuk bodziaków za jedynie dziesięć euro robi swoje.
OdpowiedzUsuńHaha, pewnie tak, ale jak ja jestem tam raz albo dwa razy w roku to szaleję :)
UsuńZ ciekawości sobie poprzeliczałam ile wychodzi na złotówki i faktycznie cenowo jest lidlowo-pepkowo a różnice to widać już na zdjęciach. Też bym brała dla Małej, za te pieniądze to można się obłowić na rok - jak sama piszesz.
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam możliwości kupować w Primark ehhhh =/
Ubrania dla dzieci są śliczne i mozna by je nieustannie kupować w znacznie dużych ilościach ale moim zdaniem to się nie opłaca bo dzieci szybko z nich wyrastają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ubrania dla dzieci są śliczne i mozna by je nieustannie kupować w znacznie dużych ilościach ale moim zdaniem to się nie opłaca bo dzieci szybko z nich wyrastają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Uwielbiam Primera! Rzeczy rewelacyjne
OdpowiedzUsuńJejuuuu jakie cudowności! Jaka szkoda, że w Polsce nie ma tego sklepu! :( :( :(
OdpowiedzUsuńTeż strasznie żałuję!
UsuńW sklepie internetowym http://www.prettykids.pl/ mają ubranka z Primarka!
Usuńmozna sie zagalopowac, ciuszki sa obledne... Majce tez szafa peka... z Olkiem sie hamuje ;-)
OdpowiedzUsuńKochana tesknimy.. co u Ciebie
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że ktoś tu się o mnie upomina :) Byłyśmy na wyjeździe, ale już za kilka dni na pewno się coś pojawi. Pozdrawiam!
UsuńTeż mam słabość do ubrań dla młodej. Aż żałuję, że tak szybko rośnie i nie pochodzi zbyt długo w tych cudownościach!
OdpowiedzUsuńUbranka z Primarka można kupić w sklepie internetowym: http://www.prettykids.pl/
OdpowiedzUsuńSą tam najnowsze kolekcje i ceny super.
Ubranka warto kupować używane bo szkoda kasy na nowe, jak dziecko za parę miesięcy wyrośnie. Co innego buty, one akurat nowe muszą być. Je najlepiej przez internet kupować, polecam https://butymodne.pl/buty-dla-dzieci-c25952.html
OdpowiedzUsuń